Autor |
Wiadomość |
Danutta
Forumowicz
Wiek: 69 Dołączył: Sob Lut 19, 2011 14:23 Posty: 136 Skąd: Gdynia-Grabówek
|
Wysłany: Nie Lip 17, 2011 12:43 Temat postu: Nasze i nie nasze zwierzęta |
|
|
Proponuję nowy temat, ponieważ z tematu "maltretowanie zwierząt" został się jeden post i to nie bardzo w temacie, o którym myślę. Chyba, żeby zmienić tytuł. Bardziej ogólnie.
Ja chciałabym tutaj też opisać i przeczytać opinie na tematy szersze, między innymi na temat usług weterynaryjnych. Ale nie tylko.
Teraz natomiast chciałam opisać krótko mój przypadek.
Wszystkich chętnych do korzystania z Gdyńskiej Kliniki Weterynaryjnej na ul Kieleckiej ostrzegam - mój pies trafił tam ze zranioną łapą, przeciętą w naszym lesie, chyba na szkle. Lek. Dobrochna Machalińska zaszyła mu skórę, ale nie dopatrzyła się, że ścięgna są też przecięte! Pies będzie kaleką do końca życia, bo tego nie da się już odwrócić. Ścięgna łatwo zszyć zaraz po wypadku, ale po kilkunastu dniach praktycznie nie ma na to szans. A pani lekarz próbowała jeszcze przerzucić winę na mnie, że widocznie coś mu zrobiłam. Tak aroganckiej i bezczelnej postawy w jednocześnie tak oczywistej sprawie - to nie spotkałam. Wysyłam skargę do Okręgowej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej i jestem bardzo ciekawa jak zostanie załatwiona, bo przełożonym p. Machalińskiej, kierownikiem i właścicielem Gdyńskiej Kliniki Weterynaryjnej jest lek. wet. Tomasz Brzeski - jednocześnie rzecznik odpowiedzialności zawodowej w Okręgowej Izbie Lekarsko-Weterynaryjnej, któremu takie sprawy podlegają.
W każdym razie zastanówcie się, czy korzystać z takich usług... jeśli zależy Wam na zdrowiu waszych zwierzaków...
Znacie podobne przypadki? Bo to chyba należy nagłaśniać. |
|
|
|
|
borkow
Forum Ekspert
Dołączył: Wto Gru 05, 2006 20:45 Posty: 484 Skąd: Grabówek
|
Wysłany: Czw Lip 21, 2011 13:31 Temat postu: Re: Nasze i nie nasze zwierzęta |
|
|
Mojego poprzedniego psa doktor Brzeski uratował cztery razy (pies był chorowity) a inni nie dawali mu szans. Pies pomimo wielu problemów dożył 13 lat a był to owczarek niemiecki.
Obecny pies przechodził poważny zabieg ortopedyczny, na który nikt nie daje gwarancji. Doktor Brzeski tak go poskładał, że pies skacze i biega jak 100% zdrowy Yorczek.
Mam jak najlepsze zdanie o tym lekarzu i z ręką na sercu go polecam.
Co innego oczywiście jak to ktoś inny, ale ja zawsze tylko do Brzeskiego chodzę. |
|
|
|
|
Danutta
Forumowicz
Wiek: 69 Dołączył: Sob Lut 19, 2011 14:23 Posty: 136 Skąd: Gdynia-Grabówek
|
Wysłany: Czw Lip 21, 2011 19:21 Temat postu: Re: Nasze i nie nasze zwierzęta |
|
|
no to ja miałam pecha, że trafiłam na tą panią. Przed nią przestrzegam. O doktorze Brzeskim też słyszałam jak najlepsze opinie, ale pani Machalińska okazała się bardzo arogancka, no i niekompetentna. Mój pies będzie kaleką do końca życia dzięki niej. Tyle, że to była niedziela i wielkiego wyboru nie było. Żal. |
|
|
|
|
Polozna
Początkujacy
Dołączył: Wto Kwi 12, 2011 23:08 Posty: 6 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw Paź 27, 2011 15:29 Temat postu: Re: Nasze i nie nasze zwierzęta |
|
|
Nie zgodzę się z opinią o dr Dobrochnie. Od jakiegoś czasu leczymy u niej nasze zwierzaki i przez wiele lat leczenia dziesiątek zwierząt po raz pierwszy spotkałam się z tak zaangażowanym w swoją prace lekarzem. Jako jedna z nielicznych w tej klinice nie patrzy na zwierzaka przez pryzmat pieniędzy tylko naprawdę stara się mu pomóc.
Łatwo jest oskarżać lekarza o błąd - dopóki sąd i biegli mu go nie udowodnią takie wpisy jak ten to naruszanie dóbr osobistych naprawdę kochającego zwierzęta lekarza... |
|
|
|
|
Polozna
Początkujacy
Dołączył: Wto Kwi 12, 2011 23:08 Posty: 6 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw Paź 27, 2011 15:39 Temat postu: Re: Nasze i nie nasze zwierzęta |
|
|
A tak przy okazji to czy Pani jest lekarzem aby twierdzić ze po kilku dniach ścięgien nie można zszyć. To opinia lekarza z konkurencyjnej kliniki czy Pani jako fachowca? Zastanawiam się też w jakie szkło musiał wejść pies ze przeciął ścięgna - przecież na poduszkach łap takich ich nie ma?!
A czy ten post to nie wyładowanie złości z siebie o niedopilnowanie psa na kogoś kto przypadkiem stał się jednym z aktorów tego wydarzenia? |
|
|
|
|
Danutta
Forumowicz
Wiek: 69 Dołączył: Sob Lut 19, 2011 14:23 Posty: 136 Skąd: Gdynia-Grabówek
|
Wysłany: Czw Paź 27, 2011 17:22 Temat postu: Re: Nasze i nie nasze zwierzęta |
|
|
Pani Położna, a jak Pani myśli, że nie konsultowałam stanu psa u innych weterynarzy? Nie muszę być lekarzem, żeby zebrać informacje i uzyskać rzetelną diagnozę. I to nie w kategoriach "konkurencji". Zresztą psa badał również dr Brzeski i potwierdził przyczynę kalectwa - zerwane ścięgna. Może będzie Pani miała szczęście i Pani zwierzakom nic poważnego się nie stanie. A swoją opinię o tej lekarce podtrzymuję w całości. Nie umiała fachowo zająć się moim zranionym psem i nie umiała się zachować przyzwoicie po fakcie. |
|
|
|
|
majki_cb
Nowy na forum
Wiek: 41 Dołączył: Sob Maj 30, 2009 12:39 Posty: 3 Skąd: Gdynia-Leszczynki OBYWATEL TRÓJMIASTA
|
Wysłany: Pią Lut 24, 2012 16:07 Temat postu: Re: Nasze i nie nasze zwierzęta |
|
|
.......... szkoda komentować...... To zwykłe oczernianie lekarza!!!
Módl się lepiej by izba weterynaryjna pozytywnie rozpatrzyła Twoją sprawę.
W przeciwnym wypadku na miejscu pani doktor pozwałbym Cie i tyle!! |
|
|
|
|
Danutta
Forumowicz
Wiek: 69 Dołączył: Sob Lut 19, 2011 14:23 Posty: 136 Skąd: Gdynia-Grabówek
|
Wysłany: Pią Lut 24, 2012 21:00 Temat postu: Re: Nasze i nie nasze zwierzęta |
|
|
Położna - pozywaj. Przed "leczeniem" u tej pani mój pies chodził na czterech łapach. Po "leczeniu" chodzi wyłącznie na trzech. Duże zaangażowanie faktycznie... |
|
|
|
|
Polozna
Początkujacy
Dołączył: Wto Kwi 12, 2011 23:08 Posty: 6 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie Maj 20, 2012 11:08 Temat postu: Re: Nasze i nie nasze zwierzęta |
|
|
następnym razem radzę lepiej pilnować psa a nie puszczać go w miejsca gdzie jest tyle syfu, że aż przecina sobie ścięgna..
Najłatwiej jest zrzucić winę na innych...
Jeśli uważa pani, że dr Dobrochna popełniła błąd polecam oddać sprawę do sądu - biegły oceni czy był to błąd w sztuce czy nie. W tej chwili narusza Pani dobra osobiste lekarza nie mając żadnych prawnych dowodów na swoje słowa... A to jest karalne... |
|
|
|
|
Danutta
Forumowicz
Wiek: 69 Dołączył: Sob Lut 19, 2011 14:23 Posty: 136 Skąd: Gdynia-Grabówek
|
Wysłany: Nie Maj 20, 2012 22:02 Temat postu: Re: Nasze i nie nasze zwierzęta |
|
|
Szanowna pani położna, niech się pani skupi na niepopełnianiu dalszych błędów, np jak się szczepi zwierzaka, to warto spytać, czy na coś nie choruje. A zawód lekarza, również weterynarii jest zawodem zaufania publicznego i osoba wykonująca tą pracę musi liczyć się z wyrażanymi na jej temat opiniami. Są nawet specjalne fora opiniujące lekarzy. Ale może te zajęcia też pani opuściła? Mojemu psu po wizycie w tej klinice nic już nie pomoże i szkoda mi czasu na przepychanki. Żegnam |
|
|
|
|
jubel53
VIP
Wiek: 71 Dołączył: Pią Lut 08, 2008 21:06 Posty: 1176 Skąd: Pierwoszyno
|
Wysłany: Sob Cze 30, 2012 12:55 Temat postu: Re: Nasze i nie nasze zwierzęta |
|
|
Oddam w dobre ręce
siedmiotygodniowe
trzy śliczne kociaczki:
murzynka bambo
i dwa szaraczki.
Kontakt: tel. 505 433 640
Pierwoszyno, koło Gdyni.
_________________
|
|
|
|
|
|